Nadpotliwość to wstydliwy problem, który staje się jeszcze bardziej uciążliwy w okresie letnim. Jak możesz sobie z nim poradzić, gdy stosowanie zwykłych antyperspirantów czy ziół już nie pomaga? Z pomocą przychodzi botoks na nadpotliwość.
Jakie są najczęstsze przyczyny nadpotliwości?
Nadpotliwość pierwotna nie jest spowodowana żadną chorobą, a nadmierne pocenie dotyczy jednej lub kilku części ciała (np. dłoni). Z kolei wtórna (występująca rzadziej i obejmująca zazwyczaj całe ciało) może być spowodowana:
- zaburzeniami gospodarki hormonalnej (które towarzyszą m.in. chorobom tarczycy, cukrzycy),
- przewlekłymi infekcjami,
- chorobami serca,
- nowotworem,
- otyłością,
- nadużywaniem alkoholu (i stosowaniem innych używek).
W związku z tym, jeśli zauważyłeś u siebie problem z nadpotliwością, warto skonsultować się ze specjalistą. Może okazać się, że jest to objaw towarzyszący chorobie.
Botoks na nadpotliwość – jak może Ci pomóc?
Jeśli zmagasz się z krępującym problemem nadpotliwości, pewnie próbowałeś rozwiązać go na różne sposoby. Oprócz kosmetyków czy ziół polecanych w tym przypadku sprawdź, jak może pomóc Ci botoks.
Toksyna botulinowa (określana jako „botoks”) po wstrzyknięciu w skórę hamuje działanie nerwów odpowiedzialnych za pracę gruczołów potowych. Tym samym uniemożliwia wydzielanie przez nie potu.
Podczas zabiegu lekarz wstrzykuje toksynę botulinową w wybrane miejsce. Przed serią wkłuć podaje znieczulenie miejscowe, więc nie musisz obawiać się o to, że będą one dla Ciebie bolesne. Poza tym nie jest to długi zabieg (trwa około 30 minut), a po skończeniu możesz wrócić do swoich codziennych obowiązków. Efekt pojawi się już po kilku dniach.
To wszystko sprawia, że botoks na nadpotliwość to rozwiązanie, które wybiera coraz więcej osób walczących z nadmierną potliwością. W szybki, bezbolesny i skuteczny sposób pomaga pozbyć się krępującego problemu.